Oni Dali Radę
|
Z cyklu Oni Dali Radę, chcemy przedstawić starania grupy pasjonatów z Operacyjnej Grupy Karpiowej z Nowej Soli o wprowadzenie na jednym z ich łowisk górnego wymiaru ochronnego dla karpia. Z pewnością może to być ciekawa i pouczająca lektura dla wszystkich zainteresowanych tematem tzw. „widełek”. O informacje o samym łowisku oraz o wprowadzeniu tam górnego wymiaru poprosiliśmy Łukasza Patokę – prezesa grupy, jednocześnie jednego z administratorów ich strony internetowej. Dziękujemy za podzielenie się z nami informacjami, oraz zachęcamy do odwiedzenia strony www.operacyjna.pl, gdzie na pewno znajdziecie dla siebie coś ciekawego.
Łukasz Patoka: |
O tym, że warto podejmować próby wpływania na decyzje dotyczące naszych lokalnych łowisk niby nie trzeba nikogo przekonywać. Nawet wiecej - takie próby to konieczność. Chyba, że chcemy dalej obserwować pogarszający sie z roku na rok stan naszych wód. W większości tyczy się to wód PZW. Szkoda, że tak wiele energii traci się na powszechne narzekanie, a realnych działań niewiele. "nie da się", "nie pozwolą", "beton"... A może jednak nie wszystkie inicjatywy są skazane na porażkę? Ale żeby o tym się przekonać, trzeba najpierw spróbować i nie zrażać się ewentualnym początkowym niepowodzeniem. Rośnie liczba łowisk z górnymi wymiarami, nie tylko zresztą dla karpi. Coraz częściej jest zgoda na ograniczenia liczby możliwych do zabrania ryb. Tak więc czasami można. Wśród łowisk PZW zdarzają się nawet takie rodzynki jak łowiska "złów i wypuść". Przykładem może być choćby jedno z łowisk koła PZW Niepołomice gdzie takie właśnie zasady obowiązują. Warto dodać, że górne wymiary oraz limity roczne funkcjonują tam już od lat. |